Imię: Mariusz
Nazwisko: Gronczewski
1987-09-15 – ????-??-??
email: xani (atee) gmail (kropka) cc oo mmy
GnuPG:0xEA8ACE64
Zawsze miałem taki problem, zrobię coś teraz a potem za pół roku tego potrzebuje i grzebie w pamięci próbując sobie przypomnieć “o co mi właściwie chodzi” więc postanowiłem to sobie gdzieś notować, mam nadzieję że komuś przy okazji się przyda ;]

Nie umiem pisać o sobie więc wiele nie zamierzam ;]
Moje zainsteresowania krecą się wokół komputerów (jak zresztą widać) sztuki wschodu (lub zachodu, zależy w którą stronę się kręcić) w postaci mangi, anime i odrobinę sztuk walki. Oprócz tego interesuje się wszelakiego rodzaju fantasy i sci-fi (głównie książki, komputerowe i papierowe [niestety nie mam z kim grać ;/] RPG), grafiką (rysowac kompletnie nie umiem, bardziej takie rzeczy jak przeróbki/kolaże w GIMPie, może jak się tym trochę bardziej zajmę to wrzucę coś tutaj) i jeszcze paroma drobiazgami (często ostrymi) ;].

Słucham wszelakich odmian rocka/metalu (głownie) chociaż innych rodzajów muzyki mam też trochę na playliście (właściwie jedyne czego kompletnie nie trawię to disco polo… no i w kazdym gatunku trafia się kompletny shit ;])

Telewizji praktycznie nie oglądam (może z 3h miesięcznie), preferuje oglądanie filmów/seriali na ekranie komputera, wszystko da się przewinąć i zero reklam ;]

Moje poczucie humoru wacha się pomiędzy Garfieldem, Monty Pythonem i innymi czarnymi komediami (czarny humor, nie humor o afroamerykanach jakby ktos się zastanawiał ;] )

W trosce o Twój monitor moje zdjęcie zostało pominięte ;>

Aktualnie zajmuje się pracą (głównie zdalnie) i obijaniem się w domu (wtb Real Admin job)

Ubiór: Typowy metal jest ubrany w kolorowy strój, składający się z czerni, ciemnej czerni, wyblakłej czerni, czarnej czerni, poplamionej czerni, mrocznej czerni, ponurej czerni lub skórzanej czerni.
Żartuje, nie chodzę cały obwieszony ćwiekami itp. ;] Chociaż jakby nie patrzec czarny jest moim ulubionym kolorem, jakoś tak zawsze i wszędzie pasuje… może oprócz lata, noszenie się na czarno przy +30 st. to lekki masochizm ;]Często straszę otoczenie koszulkami w czachy i inne potwory, potem ludzie myślą że jestem satanistą (co jest całkiem zabawne).

Jestem też posiadaczem dosyć długich włosów, przez co panie pracujące w slepach czasami mnie mylą (co jest dosyć zabawne ;]), ostatnim razem usłyszałem coś w stylu “o przepraszam bo pan ma takie ładne włosy, chyba dziewczyny panu zazdroszczą”, miałem trochę  śmiechu z tego ;]. I dzięki kłakom jest mi troche cieplej w zimie ;]

Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja.

Lepiej jest żałować że sie coś zrobiło niż żałować że się czegoś nie zrobiło