1) Dodać do pliku /etc/network/interfaces linijkę iface usb0 dhcp
i dopisać usb0 do allow-hotplug np allow-hotplug eth0 usb0
(to w debianie, w niektórych distro pewnie nawet tego nie trzeba bedzie robić)
2) Podłączyć kabel USB do telefonu
3) Podłączyć kabel USB do komputera
4) Działa ;]
I kto mówi że Linux nie jest Plug and Play ;]. Dla porównania, pod Vistą 3 min “Szukanie sterownika” a potem “Włóż płytę ze sterownikami” ;]
7 ResponsesLeave a comment ?
Ale dlaczego ktoś miałby chcieć podłączać komórkę przez USB?
Chociażby dlatego że mój eepc nie ma bluetootha ;]
O, tak, to jest problem: mam takiego Aspire również bez bluetooth; uważam że jego brak to kompletna porażka (pamiętam jeszcze z ubiegłego wieku jak podczas Softargu na prezentacji bluetooth mówili, że kilka lat i będzie “wszędzie”). Teraz testuję tam Moblina (ten zdaje się póki co w ogóle nie obsługuje bluetooth).
Planuje w końcu zakup małego bluetootha na USB ale nie używam w sumie tego na tyle często więc mi się nie śpieszy. Ale jak już kupię na pewno przetestuje ;]
Gdzieś widziałem jak montowali bluetooth w środku jakiegoś eeePC.
Mnie strasznie wkurza jak siedzę w pociągu i mi wystaje jakiś dzyndzel (używam modemu na usb), dlatego następny netbook jakiego kupię będzie miał wbudowany modem.
Rekord jaki widziałem to bluetooth, czyjnik temperatury gps i pendrive;].
Gdzies widzialem taki bluetooth ktory wystawał może z centymetr z lapka, to jest jeszcze sensowne.
Przetestowałem na telefonie Toshiba G450, Debian Squeeze, w /etc/network/interfaces dokonałem zmian #allow-hotplug eth0
#iface eth0 inet dhcp. I nic więcej nie dopisywałem. NetworkManager sam wykrył połączenie i działa :-)